Jak często ludzie chwalą innych? Można śmiało stwierdzić, iż nie dzieje się to zbyt często. Na co dzień widać zazwyczaj więcej krytyki niż wyrażania uznania. Szkoda, że udzielanie pochwał nie jest jeszcze praktyką zbyt częstą. Jednak warto na nią zwrócić uwagę i zacząć do ludzi podchodzić w sposób bardziej sprzyjający każdej ze stron. A dobre słowa mogą właśnie zdziałać cuda.
Taka jest już natura ludzka, że lubimy, jak się mówi o nas dobrze. Swoją drogą ma to bardzo pozytywny wpływ na motywację i samopoczucie. Sprawia to, że czujemy się wspaniale – jakby nam urosły skrzydła i chcemy fruwać z radości. Owszem, to bardzo miłe, jeśli ktoś nas za coś chwali. Raczej nie będzie żadną nowością, jeśli powie się, że każde z nas to lubi, a wręcz uwielbia. I Ty nie jesteś również żadnym wyjątkiem.
„Pochwała działa motywująco”.
Oczywiście, nie jest inaczej. Daje o wiele lepsze efekty niż krzyk, wulgaryzmy czy bezmyślny nacisk na druga osobę. Pomyśl o czymś takim. Jak się czujesz, kiedy udzielona jest Ci pochwała? Wyśmienicie, a jak! Masz zazwyczaj ochotę robić więcej i więcej rzeczy, za które jesteś chwalony, racja? Dostajesz tzw. kopa motywacyjnego. Widzisz, nie jest złą rzeczą czuć się świetnie i wyjątkowo, kiedy ktoś Cię docenia. Ludzie niestety robią coś niewłaściwego. Ze swoją pokrętną logiką, kiedy dostają uznanie, często zmniejszają swoją rolę, mówiąc: „eh, co tam, to tylko tak zrobiłem”, „to nic takiego”, „wcale nie jestem taki dobry” itd., itp. Czują się wtedy niegodni danej pochwały, albowiem wychodzą z założenia, że błędem jest przyjmowanie jakichkolwiek oznak uznania za to, co zrobili, ponieważ jest to niestosowne.
Chcesz wiedzieć jednak, co jest niestosowne? Niestosowne jest podchodzić do tego właśnie w ten sposób. Kiedy ktoś Cię za coś docenia, przyjmij to i uszanuj, gdyż ten ktoś nie bez powodu to robi. Jeśli robi to z jakiegoś powodu to właśnie z takiego, który podpowiada mu, że należy Ci się uznanie. Dlaczego w takim razie nie masz czuć się wyśmienicie, prawda?
Nie oznacza to też automatycznie przysłowiowego obrastania w piórka bądź puszenia się czy bycia ponad innych. Nie należy mylić jednego z drugim, czyli zdrowego, zasłużonego uznania z pustym i rozdmuchanym do granic możliwości nadętniactwem. Tę różnicę trzeba właśnie dostrzec, ponieważ wiele osób myli to i uważa, że zostając docenionymi, będą od razu postrzegani jako nadludzie, lepsi od innych i zaczynają czuć się z tym źle, ponieważ otoczenie tak to będzie postrzegać. Pamiętaj, nigdy nie umniejszaj swoich zasług tylko dlatego, że według Ciebie otoczenie będzie na to „źle patrzeć”. Wiesz, co może zrobić reszta? To samo, co Ty. Też mają możliwości zapracowania na własne uznanie, więc niech to zrobią. Każdy może a czy każdy to zrobi? To już inna kwestia. Tyle na temat.
„Pochwała dla innych też jest zdrowa”.
Ten temat też trzeba poruszyć. Do tej pory mówiliśmy o uznaniu płynącym w jedną stronę, do Ciebie. Nie zapomnij jednak o tym, żeby innym także udzielać pochwał, doceniać ich. Zamiast szukać wiecznie wad u ludzi, zacznij szukać u nich wspaniałych cech i takich rzeczy, które zrobili, za które mógłbyś ich pochwalić. W ten sposób będziesz oddziaływał na nich pozytywnie. Oni odpłacą się tym samym. Rozglądając się wokół dobrze widać, że nieczęsto taka praktyka jest stosowana. Bądź więc zatem jednym z nielicznych, czyli tym, który stosuje udzielanie pochwał. Większość ludzi bazuje na krzyku i strachu, próbując zmotywować innych i wywierać na nich wpływ, żeby coś zrobili. Jednak ten sposób działa wręcz odwrotnie.
Zbliżając się do końca, warto dodać jeszcze tylko kilka słów. Przyjmuj uznanie i dawaj je. Tylko rób to szczerze. Pochwała to wspaniała rzecz, którą możesz dać innym. Nie szczędź więc jej zatem.
