Czasami mamy wrażenie, że przychodząc każdego dnia do pracy odczuwamy to samo, co bohater filmu Dzień Świstaka. Każdy kolejny dzień rozgrywa się w identyczny sposób, a my jesteśmy tylko drugorzędnym aktorem tego marnego widowiska. Kolejność wykonywanych zadań, rozmów, poleceń i innych różnych sytuacji sprawia, że nawet już młodzi stażem pracownicy mogą odczuwać skutki wypalenia zawodowego.
Czym jest wypalenie zawodowe i jak się przed nim ustrzec?
Wypalenie zawodowe to nic innego, jak brak odczuwania przyjemności z dotychczas wykonywanych zadań. Szczególnie dotyczy to grup zawodowych, które mają bezpośredni kontakt z drugim człowiekiem lub po prostu klientem. Kiedy np. jako przedstawiciel handlowy codziennie odwiedzamy różne instytucje i staramy się sprzedać jakiś produkt i codziennie słyszymy w odpowiedzi to samo a szef permanentnie naciska na zwiększenie sprzedaży odczuwamy tak silny stres, że nie cieszy nas już żaden z aspektów naszej pracy. Do tego często dochodzą problemy w życiu osobistym, bo, mimo, iż nie przynosimy pracy do domu to jednak ów stres przekłada się na nasze relacje z bliskimi.
W takiej sytuacji jesteśmy bardzo narażeni na różnego rodzaju pokusy, które błędnie interpretujemy, jako odstresowujące. Mowa tu oczywiście o używkach oraz innego rodzaju zajęciach dostarczających nam adrenaliny, której przecież tak bardzo brakuje nam w pracy.
Rola pracodawcy.
Niestety w większości przypadków jesteśmy pozostawieni samym sobie, gdyż pracodawca zorientowany wyłącznie na sukces, który przekłada się na zysk jest w stanie w krótkim czasie zastąpić nas kimś innym. Wizja utraty pracy w przypadku nieosiągania przez nas wyników tylko pogłębia ten stan. Na szczęście coraz więcej menadżerów dostrzega już problem wynikający z wypalenia zawodowego i stara się zażegnać kryzys już w pierwszych fazach rozwoju. Problemem może jednak okazać sam pracownik, który nie daje po sobie poznać, że coś jest nie tak, a w dobie wszechobecnej ochrony prywatności przełożony nie może wręcz zwrócić się bezpośrednio do podwładnego z prośbą o ujawnienie problemu.
Rola psychologii.
Psychologia pracy jest dziś nieodzownym elementem, który powinien dostarczać nam wiedzy, w jaki sposób zapobiec temu zjawisku a specjaliści w tym zakresie powinni mieć stały kontakt z pracownikami najbardziej narażonymi na stres. Powstają kliniki, poradnie i ośrodki leczące wypalenie zawodowe i radzące, w jaki sposób sprawić by to zjawisko w ogóle nie wystąpiło. Zupełnie anonimowo możemy zgłosić się do takiej instytucji z prośbą o pomoc.
Rola pracownika.
Pracownik, jako ostanie ogniwo łączące daną firmę z klientem bądź też narażony na stres z związku z odpowiedzialnością w pracy nie powinien obawiać się ujawnienia swoich problemów, gdyż w wielu przypadkach od tego może zależeć jego życie, jego bliskich lub też osób bezpośrednio narażonych na niebezpieczeństwo wynikłe z jego roztargnienia. Każdorazowo, gdy zauważymy, że dzieje się z nami coś złego powinniśmy zwrócić się po pomoc do wymienionych już instytucji bądź po prostu porozmawiać z przełożonym i wspólnie rozwiązać problem. Może uda się nam zmienić stanowisko lub też tak pokierować naszą pracą by nie dochodziło do stresujących sytuacji, przynajmniej nie tak często.
Jak zapobiec wypaleniu zawodowemu?
Monotonia w połączeniu ze stresem potęguje częstotliwość występowania wypalenia zawodowego. Powinniśmy tak zorganizować sobie pracę by te zjawiska występowały jak najrzadziej. Istotne jest również urozmaicenie czasu wolnego. Najczęściej polecane są wszelkie formy aktywności fizycznej, szczególnie na świeżym powietrzu. Już godzina spaceru może poprawić samopoczucie, dokładając do tego czas spędzony z przyjaciółmi bądź rodziną pozytywnie wpłynie na nasz nastrój. Nie zapomnijmy jednak o tym by w czasie wolnym przestać myśleć o pracy np. wyłączając telefon i na te kilka, kilkanaście godzin zapomnieć o obowiązkach służbowych.